Dieta 1000 kcal, jeszcze niegdyś tak popularna, obecnie wzbudza sporo kontrowersji. Niektórzy chwalą ją za efekty, jakie daje, a inni krytykują za negatywne działanie na organizm, zdrowe oraz układ metaboliczny. Niestety, druga grupa osób ma więcej racji w swoich wypowiedziach, bo 1000 kcal dziennie nie jest odpowiednią sumą ani dla dziecka, ani tym bardziej osoby dorosłej chcącej się odchudzić. Jak więc szkodzi ta rygorystyczna dieta?
Po pierwsze, przez nią można zupełnie zaburzyć procesy trawienne zachodzące w organizmie.
Aby układ metaboliczny mógł prawidłowo działać, musi dostawać odpowiednią ilość pokarmów, bo bez nich żadne procesy w organizmie nie zajdą. Znikoma ilość kalorii spowalnia więc metabolizm, co w końcowej fazie może doprowadzić do zaparć i ciągłych problemów z wypróżnianiem. Szkodzi to całemu zdrowiu, bo każdy narząd potrzebuje do dobrego funkcjonowania energii, jaką pozyskuje z pożywienia. Gdy jedzenia jest niewiele, nie starcza mu kalorii na podstawowe potrzeby, więc taka osoba może czuć ogromne zmęczenie, znużenie lub nawet mieć stany depresyjne i problemy z różnymi chorobami.
Dodatkowo, niewielka ilość kalorii nie zawsze prowadzi do chudnięcia, bo źle odżywiony organizm zaczyna magazynować swój tłuszcz. Obawia się, że już niedługo dostanie jeszcze mniejszą ilość kalorii, dlatego chce przygotować się do tego okresu. Przetwarza każdą żywność na tkankę tłuszczową, aby stworzyć swoje zapasy, a osoba jeszcze bardziej tyje. Wtedy zaczyna jeszcze bardziej zmniejszać kaloryczność posiłków i doprowadza to do bezsensownego, błędnego koła. Na takiej diecie nikt nie jest w stanie zbyt długo wytrzymać.
Zamiast więc sięgać po kolejne, magiczne diety, lepiej po prostu zmienić swoje normalne nawyki żywieniowe. Wystarczy wprowadzić do jadłospisu jak największą ilość warzyw, owoców, produktów zbożowych oraz chudego mięsa. Nawet jeśli efekty zaczną pojawiać się nieco wolniej, utrzymają się znacznie dłużej. A dla każdego ważne powinno być to, by uzyskać długotrwałe rezultaty.